Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gary z miasteczka Gliwice. Mam przejechane 45122.12 kilometrów w tym 4148.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.06 km/h
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gary.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Vysoké Tatry 2016 Rysy 2499 m.n.p.m.

Czwartek, 4 sierpnia 2016 · dodano: 30.08.2016 | Komentarze 0

Dziś dość leniwie zbieramy się do wyjścia. Zmęczenie? Czy chęć leniuchowania?
Czwarty dzień górskich wojaży dawał się we znaki…
W końcu udaje man się zebrać i wyruszyć w kierunku Štrbské Pleso. Jest po szóstej. Już mieliśmy iść na szlak, a tu szlag jasny... Nie zabrałem aparatu. Wracamy więc po sprzęt.
Od stacji elektriczki, Štrbské Pleso kierujemy się czerwonym szlakiem asfaltową drogą na Popradské pleso szlak prowadzi niecałą godzinę, kiedyś wjeżdżałem tu na rowerze. Stare dobre czasy…
Docieramy na popradzki staw (Popradské Pleso). Pierwsze schronisko nad Popradzkim Stawem zostało wybudowane w 1879 r. przez Węgierskie Towarzystwo Karpackie pod nazwą Majláthova chata, 1500 m n.p.m. upamiętniało ona pomysłodawcę budowy, działacza turystycznego Bélę Majlátha.



Budynek kilkakrotnie niszczony był przez pożary, a następnie odbudowywany. W 1897 tereny nabył Christiana Hohenlohe, który w 1899 r. wybudował drewniany budynek. Od 1951 r. nosił on imię kpt. Štefana Morávki. Schronisko ostatecznie rozebrano po pożarze z 25 października 1964 r.
Obok fundamentów starego schroniska na początku lat 60-tych powstał hotel górski, stojący do dziś – Hotel przy Popradzkim Stawie 1494m. n.p.m. ( Popradské pleso byłe Schronisko kpt. Morávki)
W 2006 roku rozpoczęto starania, mające na celu odbudowę, a w zasadzie ponowną budowę Schroniska Majlátha. Inicjatorem prac był taternik Pavol Lazar. Podczas opracowywania planu budynku wzorowano się na ukończonym w 1899 roku schronisku Christiana Hohenlohe.
Wchodzimy do schronisk tylko po „piecząkę”. Parę chwil na odpoczynek i ruszamy w dalszą drogę. Cofamy się by dość do rozstaju szlaków.



Czeka nas odcinek wiodący Doliną Mięguszowiecką przez las, a następnie szlakiem przez kosodrzewiny oznaczonym kolorem niebieskim.
Po około czterdziestu minutach dochodzimy do skrzyżowania szlaków nad Żabim Potokiem 1580 m.n.p.m. (Rázcestie nad Žabím potokom).
Teraz obieramy szlak na czerwony. Przed nami dwie godziny wędrówki do schroniska. Ścieżka robi się węższa, bardziej kamienista i mocniej pnie się w górę. Przechodzimy długimi trawersami, po drodze mijamy sporo drewnianych kładek. Dalej szlak biegnie pośród rumowisk skalnych w pobliżu Żabich Stawów Mięguszowieckich.



Za stawami czeka nas kolejne monotonne podejście po kamiennym chodniku, wokoło rumowiska skalne. Po pokonaniu kilku zakosów przez piarżyska docieramy do skalnej ściany.
Przed nami najtrudniejszy etap na naszej trasie. Natrafimy tutaj na łańcuchy oraz klamry.



Po długim czasie kończą się wszelkie trudności techniczne i sztuczne zabezpieczenia. Szlak prowadzi teraz w górę schodami z kamiennych bloków.



Po ponad dwóch godzinach ukazuje się nam Schronisko pod Rysami - najwyżej położone schronisko w Tatrach.



Chata pod Rysami inaczej nazywana Chatą pod Wagą (Chata pod Váhou) leży na wysokości 2250 m n.p.m. w Dolinie Mięguszowieckiej tuż obok wejścia na Rysy. Jest to najwyżej położone schronisko w Tatrach. Zostało wybudowane w 1933 roku. W czasie II wojny światowej służyło za schronienie dla polskich taterników i kurierów. Na parterze schroniska znajduje się bufet oraz jadalnia. Schronisko niedawno przeszło gruntowny remont. Do schroniska dotrzeć można tylko pieszo, nie ma możliwości dojazdu żadną kolejką. Z tego powodu żywność i wszelkie produkty są dostarczane do schroniska przez nosičów. Każdy turysta może zostać takim tragarzem. W zamian za wniesienie 10 kilogramowego ładunku ze Schroniska nad Popradzkim Stawem, Chata oferuje certyfikat oraz symboliczną herbatę z sokiem malinowym. Chwilę po trzynastej ruszamy na atak szczytowy. Z Chaty na Rysy jest już naprawdę blisko, od celu dzieli nas czterdzieści pięć minut.
Idziemy w stronę przełęczy Waga. Znajduje się ona pomiędzy Ciężkim Szczytem, Wysoką a Rysami.



Podejście jest łatwiejsze niż do Chaty. Pod koniec szlak jest trochę wymagający, ale bez drastycznej ekspozycji, jest po prostu coraz stromiej. Ludzi też trochę jest.



Chwilę przed czternastą dochodzimy razem z Wiolą… osiągamy szczyt Rysów 2499 m.n.p.m.



Jest, udało się! Kolejny dwutysięcznik do kolekcji i najwyższy szczyt do tej pory.
Na szczycie trochę ludzi, ale udaje się zrobić zdjęcie z uwieńczonym słupkiem granicznym państwa i to bez turystów. Cierpliwość się opłaca. Są chmurki, ale widać ogromne błękitne płaszczyzny Czarnego Stawu i Morskiego Oka.



Chwila relaksu… wiec może coś przytoczę o tym szczycie. Rysy - szczyt położony w grani głównej Tatr. Posiada trzy wierzchołki - najwyższy (2503 m n.p.m.) położony jest w całości po stronie słowackiej, niższy (2499 m n.p.m.) stanowi najwyższy punkt Polski. Rysy stanowią punkt zwornikowy, w którym od głównego grzbietu odchodzi grań boczna z Niżnimi Rysami i Żabimi Szczytami. Górują ponad trzema dolinami - Rybiego Potoku, Białej Wody i Mięguszowiecką. Od sąsiedzkich szczytów Rysy oddzielone są następującymi przełęczami: Przełęczą pod Rysami od Niżnich Rysów, Żabią Przełęczą od Żabiego Konia i szeroką przełęczą Waga od Ciężkiego Szczytu w masywie Wysokiej.Wbrew powszechnej opinii, nazwa szczytu nie pochodzi od opadającego z niego ukośnego żlebu (tzw. rysy), lecz od pożłobionych zboczy całego kompleksu Niżnich Rysów, Żabiego Szczytu Wyżniego i Żabiego Mnicha. W przeszłości Rysami określano całą grań wznoszącą się ponad kotłem Czarnego Stawu. Wraz z rozwojem taternictwa i wprowadzaniem bardziej szczegółowego nazewnictwa, miano Rysów przypadło najwyższemu punktowi w tej grani. Początkowo nazwę tę stosowali jednak tylko Polacy. Niemieckojęzyczni turyści używali określenia Morskooki Szczyt (Meeraugspitze), zaś Słowacy nazywali masyw Wagą.Jako pierwszy na Rysy wszedł 30 lipca 1840 r. Eduard Blásy z przewodnikiem Jánem Rumanem Driečnym starszym. Pierwsze zimowe wejście należy do Theodora Wundta z przewodnikiem Jakobem Horvayem (10 kwietnia 1884 r.).
Postanawiamy zdobyć jeszcze drugi najwyższy wierzchołek Rysów, który jest położony po stronie Słowackiej. Po paru minutach jesteśmy. Kolejny rekord Rysy 2503 m.n.p.m.



Tu już pusto nie ma ludzi tak jak na polskiej stronie.



Jeszcze chwile siedzimy i powoli wracamy do schroniska.



Po drodze odwiedzamy słynną toaletę, z której można podziwiać piękne widoki na dolinę.



Osobiście nie polecam patrzeć w dół. No to teraz tylko czekać na autobus. Ale czy ten rozkład jest aktualny?



Chyba nie. Jest parę minut po szesnastej, a autobus dalej nie przyjeżdża.Więc postanawiamy nie czekać dłużej tylko schodzić. Idziemy, idziemy na szlaku prawie nikogo. Mijamy łańcuchy, jeziorko, drewniane mostki.



Dochodzimy do drogi asfaltowej, a tam już prosta droga do auta.



Dzień 5



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa monci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]