Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gary z miasteczka Gliwice. Mam przejechane 46548.59 kilometrów w tym 4148.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.37 km/h
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gary.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:675.72 km (w terenie 90.00 km; 13.32%)
Czas w ruchu:41:22
Średnia prędkość:16.33 km/h
Maksymalna prędkość:53.40 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:42.23 km i 2h 35m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
66.25 km 40.00 km teren
04:06 h 16.16 km/h:
Maks. pr.:42.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Wzdłuż Wybrzeża Świnoujście - Hel Dzień 1 Świnoujcie - Dziwnów

Sobota, 1 września 2012 · dodano: 15.09.2012 | Komentarze 2

Do Świnoujścia przyjeżdżamy o 8:45.



Co nieco wyspani i gotowi do drogi w pierwszej kolejności udajemy się na bezpłatny prom, by dostać się na drugą stronę Świnoujścia.



Przekraczamy granicę polsko - niemiecką w Ahlbeck i kierujemy się na plażę.







Wracamy do Świnoujścia. Zwiedzamy Fort Zachodni, który został wybudowany w latach 1856 - 1861. Przeznaczony był on do obrony portu przed wrogimi okrętami.





Potem jadąc dalej mijamy Fort Anioła...
Jednak nie ma tyle czasu, żeby go zwiedzić, więc jedziemy dalej...



... i kierujemy się na wschodnią część miasta promem do Latarni Morskiej.



Latarnia morska w Świnoujściu jest najwyższą tego typu budowlą nad Bałtykiem, a także jedną z najwyższych na świecie. Jej wysokość sięga blisko 65 metrów, a samo światło wyniesione jest 68 metrów nad poziom morza. Na jej szczyt prowadzi ponad 300 schodów. Zasięg światła 46 km.

W końcu po 14 ruszamy w planowaną drogę mając na liczniku już 22 km.

Droga do Międzyzdrojów prowadzi cały czas przez las.



Po drodze mijamy Bunkier Dzwon.



W "Mieście Gwiazd" sama promenada nie warta oglądania, na molo było za tłoczno, więc udajemy się w ciekawsze miejsce...

... do ...



a dokładniej na "Żubrowisko".
Pokazowa zagroda żubrów



i nie tylko...
Jeleń z pięknym porożem



( mam nadzieję że Ania mi takiego nie przyprawi )

i dzik, z którym Ania się zaprzyjaźniła



Nawet był Gównorobek



Trzeba było już jechać, a szkoda, bo można było tu siedzieć, jednak czas nas gonił.
Mijamy Wisełkę, Kołczewo, Międzywodzie i w końcu Dziwnów.

Znajdujemy nocleg za jedyne 20 złotych, szybkie mycie i na zachód słońca.



#lat=53.960929842036&lng=14.50284&zoom=11&maptype=ts_terrain

Dzień 2