Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gary z miasteczka Gliwice. Mam przejechane 46545.42 kilometrów w tym 4148.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.38 km/h
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gary.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
30.92 km 0.00 km teren
02:17 h 13.54 km/h:
Maks. pr.:32.76 km/h
Temperatura:37.0
HR max:170 ( 88%)
HR avg:123 ( 64%)
Podjazdy:225 m
Kalorie: 1198 kcal

Italia Giorno 6 Italia, Lago di Garda - Limone sul Garda

Czwartek, 8 sierpnia 2019 · dodano: 08.08.2019 | Komentarze 0

Mija prawie tydzień od pobytu we Włoszech. Do tej pory każdy dzień przynosił nam wiele niepowtarzalnych wrażeń. Równie owocnie zapowiada się dziś. W planach mamy kolejny wypad rowerowy. Jak można wyczytać w przewodniku dzisiejszy szlak jest niepowtarzalny pod względem przebiegu trasy jak i malowniczych widoków. Tu podobno prowadzi najpiękniejsza trasa rowerowa świata, która zawieszona jest nad jeziorem Garda. A zatem kierunek jaki dziś obieramy prowadzi nas do Limone sul Garda.
Aby dostać się w zaplanowane miejsce musimy dojechać do Riva del Garda.
Następnie podążać główną drogą prowadzącą do tunelu.
Przez chwilę zastanawiamy się czy możemy do niego wjechać, gdyż w większości tutejszych tuneli jest zakaz jazdy rowerem.
Po krótkim rekonesansie okazuje się jednak, że przejazd jest możliwy. Zatem bez zawahania udajemy się dalej w trasę.
Mijamy jeden tunel, drugi, trzeci... Jest ich dość sporo. Sama jazda w tunelach budzi niemałe emocje. Po ok trzydziestu minutach jazdy docieramy w miejsce, gdzie ma swój początek niepowtarzalna ścieżka rowerowa, która podwieszona jest na skale bezpośrednio nad lustrem wody jeziora Garda.



Na tą chwilę trasa ma zaledwie dwa kilometry.



W planie jest 140 kilometrów wokół całego jeziora.



Może gdy przyjedziemy tu kiedyś kolejny raz to projekt będzie już zrealizowany.
Dwa kilometry pięknych widoków, niestety szybko się kończą. Chciałoby się jeździć tą ścieżką tam i z powrotem,
gdyż jest to niesamowita frajda i niecodzienne przeżycie jechać trasą prowadzącą tuż nad wodą. Tymczasem kierując się
w dół zbocza zjeżdżamy do miasteczka.



Jedziemy wąskimi, krętymi uliczkami.



Po dłuższej chwili wjeżdżamy w serce Limone.



Limone sul Garda to jedno z najciekawszych miejsc nad Lago di Garda.



To miasteczko zrobiło na nas największe wrażenie, gdyż wciśnięte jest między jezioro, a góry.
Przez co ma specyficzną, kaskadową zabudowę.



Limone słynęło z uprawy drzew cytrynowych i pomarańczowych. W tym celu wybudowano tutaj specjalne szklarnie, które umożliwiały produkcję owoców przez cały rok. Sprzyjał temu także łagodny klimat śródziemnomorski. Cytrusy eksportowano do całej Europy. Szklarnie były wzmocnione specjalnymi krokwiami (które można podziwiać do dziś). Do tego zabezpieczone były przed zalaniem wodą ściekającą z gór. Utworzono także – genialny jak na tamte czasy – system nawadniania upraw.
Do lat 30 XX wieku miejscowość była w znacznym stopniu odizolowana i dostać się do niej można było tylko statkiem lub przez góry.



Dopiero ukończona w 1932 roku Droga Garda (wł. Gardesana Occidentale) znacznie ułatwiła dostęp do miejscowości.
Tutejsze życie toczy się wzdłuż zabytkowej promenady. W eleganckich ukwieconych kamienicach znajdują się restauracje i bary,
w większości ze stolikami rozstawionymi na świeżym powietrzu. Znajdziemy tu także butiki i sklepy z lokalnymi produktami.
W sklepach można kupić dosłownie wszystko co związane jest z cytrynami.


Cytrynowe nalewki (limoncello), miody, czekolady, lody, porcelanę zdobioną malowidłami cytryn, czy nawet cytrynowe mydło jak również porcelanową numerację domów na której nie widnieje nic innego jak cytryna.



Najbardziej posmakowała nam cytrynowa oranżada oraz czekolada, które doskonale pokrzepiły nas na trasie.



Spędzamy tu trochę czasu, zwiedzając miasteczko wzdłuż i wszerz.
Po pokonaniu całego zaplanowanego wcześniej szlaku wracamy tą samą trasą.



Udajemy się na popołudniową sjestę.



Następnie plażujemy i chłodzimy się w czystych wodach jeziora. Dziś temperatura jest nadzwyczaj wysoka.
Termometr pokazuje prawie 40 stopni.
Ciekawostka dotycząca nazwy Limone:
tutejsi sklepikarze trzymają się wersji, że nazwa Limone pochodzi od cytryny. Jednakże na oficjalnej stronie internetowej
Limone sul Garda znajduje się wyjaśnienie, że nazwa miejscowości pochodzi od łacińskiego słowa Limen – co oznacza „granicę”.
Miasteczko leży na granicy dwóch regionów – Lombardii i Trentino. W przeszłości przebiegała tutaj granica Państwa habsburskiego,
a jeszcze wcześniej – w czasach Cesarstwa Rzymskiego – zlokalizowany był tutaj garnizon wojskowy mający strzec granic Cesarstwa przed ewentualnym atakiem z północy.


Kategoria Italia 2019



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa atrza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]