Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gary z miasteczka Gliwice. Mam przejechane 45122.12 kilometrów w tym 4148.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.06 km/h
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gary.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

România Dzień 4 Capana Podragu - Balea Lac

Wtorek, 1 sierpnia 2017 · dodano: 10.10.2017 | Komentarze 0

edno z marzeń się spełniło, chciałoby się tu zostać jeszcze choć jeden dzień, ale trzeba wracać realizować inne marzenia i plany. Wyruszamy ze schroniska po ósmej i kierujemy się szlakiem z niebieskim krzyżem na przełęcz Lacuri 2269 m n.p.m.
Dość ostro pod górę, ale w ciągu niecałej godziny osiągamy przełęcz.
Na przełęczy chwile odpoczynku i podziwianie ostatni raz widoków na dolinę…



Mam nadzieję, że jeszcze tu kiedyś wrócę…
Zaczynamy schodzić do następnej doliny po trawiastym zboczu. W dole widać jezioro Podrǎgel. Kolejna muminkowa dolinka.



Dalej szlak prowadzi po rumowisku skalnym. Jest nieźle, ale ukazuje się kolejne podejście na Strunga Podragelului 2152 m n.p.m. Jest stromo, kawałki skał usuwają się spod nóg, ale bez większych problemów osiągamy kolejną przełęcz. Trawersem schodzimy na dno kolejnej doliny. Przekraczamy strumyki i po chwili znów pniemy się w górę. Po dotarciu do przełęczy trawersem wędrujemy w kierunku Okna Smoków- Fereastra Zmeilor.



Szlak prowadzi wygodną ścieżką. Na Fereastra Zmeilor jesteśmy około dwunastej. Kolejny odpoczynek. Upał jest niesamowity, a słońce normalnie przypieka, nie pomagają już kremy z filtrem. Ale tylko się cieszyć, że pogoda dopisuje. Wchodzimy na czerwony szlak dobrze mi znamy i w tym problem, bo wiem co mnie czeka. Zejście i kolejne strome podejście… w końcu po ciężkiej wędrówce dochodzimy do jeziora Capra,



a stąd już chwila na przełęcz Caprei. Z przełęczy kolejne piękne widoki.



Zostaję tu na zawsze… fajnie by było, ale trzeba schodzić. Koło szesnastej docieram na Balea Lac. Na Balea Lac znajdujemy przytulne miejsce na rozbicie namiotów… Małe przepakowanie się na jutrzejszy dzień i relaks w górach. Idę dość późno spać…



A jutro audiencja u Królowej…
Kategoria România 2017



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]