Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gary z miasteczka Gliwice. Mam przejechane 45122.12 kilometrów w tym 4148.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.06 km/h
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gary.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Hungary - Dzień 3 Budapest

Sobota, 27 czerwca 2015 · dodano: 24.07.2015 | Komentarze 0

Wstajemy po ósmej. Śniadanko, szybki prysznic i kierujemy się na stolicę Węgier – Budapeszt .
Leży on nad rzeką Dunaj, która dzieli go na dwie części - prawobrzeżną, pagórkowatą Budę i lewobrzeżny, nizinny Peszt.
Budapeszt posiadał drugie metro na świecie po londyńskim, a powstało one w 1896 roku.
Miasto jest zbudowane na systemie podziemnych jaskiń ze źródłami termalnymi. Pod miastem znajduje się m.in. długie na 86 metrów jezioro.
Budapeszt słynie z doskonałej komunikacji miejskiej.



Wsiadamy więc na Hauszmann Alajos w tramwaj 41 i jedziemy na Most Łańcuchowy (Széchenyi Lánchíd).
Z mostem łańcuchowym związana jest niejedna legenda. Na przykład o 4 kamiennych posągach lwów, którymi został przyozdobiony w 1853 r. i które strzec go miały przed zniszczeniem. Zaś inna głosiła, że wyłącznym powodem budowy tunelu pod wzgórzem zamkowym była konieczność... chowania w nim mostu w czasie deszczu, by przypadkiem nie zardzewiały użyte do jego budowy łańcuchy.
Następnie udajemy się na kolejkę Budavári Sikló, czyli stylowe wagoniki wspinające się po torze o długości 95 metrów i kącie nachylenia 48 stopni..



Kolejka została uruchomiona w 1870 roku i  łączy ona zamek z placem Clarka.
Wjeżdżamy na górę zamkową, skąd rozciąga się piękny widok.



Budai Várpalota, czyli Pałac Królewski to rozległy kompleks budynków wokół trzech dziedzińców. Wzniesiony w XVIII wieku przez Marię Teresę Pałac barokowy był za czasów Franciszka Józefa znacznie rozbudowany. W czasie II wojny światowej budowla spłonęła doszczętnie.
Kolejnym kierunkiem, który obieramy jest Várnegyed, czyli budapesztańska starówka.
Spacerując po cichych zaułkach Budy, natrafiamy na Labirintus, czyli wejście do lochów.

Jaskinie odkryte pod Wzgórzem Zamkowym są jednymi z najbardziej interesujących zarówno ze względu na genezę swego powstania jak i samą historię. Setki tysięcy lat temu mniej więcej na wysokości obecnego placu Szentháromság (św. Trójcy) spod wzgórza wypływał do Dunaju ciepły strumień, który na swym dnie pozostawiał warstwę osadów. Gdy nastąpiło dalsze wypiętrzenie wzgórza przy jednoczesnym obniżeniu się poziomu koryta rzeki, woda napotkała od góry na barierę w postaci wcześniej naniesionych przez siebie nierozpuszczalnych odłamków skalnych oraz na miękką warstwę skał pod sobą. Na przestrzeni tysiącleci drążyła je więc tworząc rozległe puste przestrzenie jaskini.

Pierwsi mieszkańcy Wzgórza Zamkowego szybko odkryli istnienie groty i rozpoczęli jej użytkowanie zmieniając układ oryginalnych korytarzy w takim stopniu, że obecnie trudno jest odróżnić te prawdziwe stworzone przez naturę od tych wykutych przez człowieka.
Obecnie system korytarzy liczy ponad 10 kilometrów długości, z których jedynie część udostępniona jest dla publiczności
Po czterdziestu minutach udaje się nam wyjść. Teraz idziemy w stronę Parlamentu.



Parlament to jeden z symboli stolicy Węgier i całego kraju. Położony nad Dunajem, w dzielnicy Peszt jest jednym z najbardziej znanych i jednym z najstarszych gmachów państwowych w Europie.

Nawet nie wiem czemu nie wchodzimy do niego, może dlatego ze upał robił swoje. Kierujemy się teraz na Wyspę Małgorzaty.
Ma 2,5 km długości, zajmuje 95,6 ha powierzchni.
Na wyspie znajdują się hotele, obiekty sportowe (boiska, korty tenisowe, baseny), kluby, restauracje, liczne tereny zielone ze ścieżkami rowerowymi, joggingowymi, przestronnymi trawnikami idealnymi na piknik, wypoczynek oraz średniowieczne ruiny natury sakralnej.
I największa fontanna na Węgrzech.
Wracamy do centrum i do naszego miejsca odpoczynku.

Wczesnym wieczorem udajemy się na spacer na Gellért Hegy - Górę Gellerta.
Wzgórze ma 235 metrów wysokości, a swą nazwę zawdzięcza biskupowi Gellertowi, który właśnie tutaj miał zostać zamordowany przez pogan (według legendy spuszczono go ze szczytu w drewnianej beczce).
Góra zawsze cieszyła się zła opinią wśród mieszkańców - uważano, że zbierają się na niej czarownice i odprawiają sabat. Takie opinie były popularne zwłaszcza w okresie kontrreformacji. W późniejszym okresie z powodu wysokiej przestępczości okolice uchodziły za niebezpieczne (wysoka przestępczość była w całej dzielnicy Tabán, zamieszkiwanej, zwłaszcza w XIX wieku, przez biedotę).
W latach 1850-1854, po upadku węgierskiej Wiosny Ludów, zaczęto na wzgórzu wznosić potężną austriacką cytadelę (Citadella). Długa na 220 metrów i szeroka na 60, z murami dochodzącymi do 16 metrów grubości miała wybić z głowy obywatelom Budy i Pesztu ewentualne kolejne próby buntów przeciw Habsburgom. Obiekt nigdy nie został użyty militarnie i już w trakcie budowy uważany był za przestarzały. W 1897 symbolicznie dokonano wyłomu nad główną bramą i przekazano twierdzę władzom miasta.

Oprócz twierdzy na szczycie znajduje się Pomnik Wolności (Szabadság-szobor).



Został on wzniesiony w 1947 roku i poświęcony żołnierzom radzieckim poległym w walce o Budapeszt. Przedstawia on 14-metrową kobietę z brązu trzymającą palmowy liść, ustawioną na 26-metrowym postumencie.



Późnym już wieczorem udajemy się do lokalu na przepyszną pizzę z bardzo miłą obsługą. Ta pizza zostanie nam w głowach chyba do końca życia.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zogad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]