Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gary z miasteczka Gliwice. Mam przejechane 45122.12 kilometrów w tym 4148.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.06 km/h
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gary.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.: km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Hungary - Dzień 2 Esztergon - Budapest

Piątek, 26 czerwca 2015 · dodano: 16.07.2015 | Komentarze 0

Wstajemy koło ósmej, jemy śniadanie i pakujemy się. Samochód zostawiamy na kempingu, a my idziemy zwiedzić Bazylikę bardziej dokładnie.
Całość robi ogromne wrażenie. Zarówno potężna bryła samej budowli, jak i jej wnętrze.



Esztergom (wym. estergom), zwany po polsku Ostrzyhomiem, leży ok. 50 km od Budapesztu, na wysokiej skarpie ponad meandrem Dunaju. Nad 30-tysięcznym miastem symbolicznie góruje monumentalna bryła bazyliki, jako że Esztergom był kolebką katolicyzmu na Węgrzech i jego późniejszą opoką. Do dziś miasto jest siedzibą najwyższych władz Kościoła węgierskiego i ogólnonarodowym centrum życia katolickiego.

Wzgórze zamkowe, na którym stoi bazylika, można również uznać za kolebkę europejskich Węgier, tutaj bowiem urodził się książę Vajk, który na chrzcie swoim i Węgier otrzymał imię Stefan i koronę od papieża.
Idziemy również na kopułę bazyliki i podziwiany całą panoramę miasta.
Koło godziny dwunastej ruszamy na stolice Węgier – Budapesztu.

Na całe szczęście docieramy bez żadnych problemów i szukamy już wcześniej zarezerwowane miejsce noclegowe. Przed czternastą już się meldujemy.
Moje pierwsze wrażenie tego miejsca jest takie, że przypominają slumsy. Ale to tylko moje pierwsze wrażenie. Jest to dwunastopiętrowy blok z małymi pokojami - taki hotel robotniczy.

Nastała pora by wyruszyć na miasto. Kupujemy bilet na cała komunikację i wsiadamy do tramwaju, a potem przesiadamy się na metro i wysiadamy koło Mostu Wolności (Szabadság hid), który łączy znajdujący się tam plac Fővám ze znajdującym się po przeciwnej stronie placem Świętego Gellerta. Jest to najkrótszy most nad Dunajem w Budapeszcie.



Znajdujemy informację turystyczną i kupujemy bilety na wieczorny rejs statkiem po Dunaju.

Idziemy jeszcze do Wielkiej Hali Targowej, czyli węgierskiej Vásárcsarnok, która wznosi się w Peszcie tuż przy zjeździe z Mostu Wolności, na granicy Śródmieścia i IX dzielnicy Ferencváros i jest największym zadaszonym targowiskiem w całej stolicy. Jej charakterystyczny gmach o stalowej konstrukcji wzniesiony został w latach 1894-97 według projektu Samu Petza..

Znajdują się tam piękne kolorowe stoiska z warzywami, owocami, salami i innymi różnymi rzeczami.






Wracamy do naszego slumsika, ale tylko po to, by się przebrać i udać się na nocną wyprawę statkiem.
Rejs statkiem zaczynamy o dwudziestej drugiej, gdy jest już ciemno, a oświetlone budynki i mosty robią niesamowite wrażenie. Rejs statkiem trwa około półtora godziny.






Teraz szybko na ostatni tramwaj, przesiadka i znajdujemy się przy naszym noclegu.



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mawia
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]