Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi gary z miasteczka Gliwice. Mam przejechane 45122.12 kilometrów w tym 4148.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 16.06 km/h
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gary.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Krynica Morska

Piątek, 15 sierpnia 2014 · dodano: 09.09.2014 | Komentarze 0

Stoimy na dworcu w Katowicach, ludzi mnóstwo. Cale szczęście, że bilet kupowaliśmy 3 tygodnie prędzej, dzięki czemu mamy zarezerwowane miejsce siedzące. Ludzie, którzy kupowali bilety dużo później przez cała drogę do Gdańska musieli stać. Pociąg jest parę minut opóźniony, ale to nic nowego. Ruszamy.
Noc w pociągu minęła bez problemów, nawet jesteśmy o czasie w Gdańsku.
Z godzinę kręcimy się po dworcu, ponieważ chcemy kupić Kartę Turysty, która uprawnia do wielu darmowych wstępów i wielu zniżek.
Kupujemy karty i lecimy na dziewiąta dziesięć na autobus do Krynicy Morskiej.
Trochę czasu mija, przyjeżdżamy po ponad półtoragodzinnej jeździe.
Pierwsze co, to udajemy się w stronę latarni morskiej.
To przed ostatnia latarnia morska do zdobycia przez nas w Polsce.



Na górę krynickiej latarni prowadzi ponad 100 krętych schodków. Warto ponieść trochę wysiłku, gdyż widok z samej góry wynagrodzi wejście. Z galerii na szczycie roztacza się fantastyczny widok na Mierzeję Wiślaną, Zatokę Gdańską, Zalew Wiślany i Frombork. Wzrokiem można także dosięgnąć Trójmiasta i rosyjskiego obwodu kaliningradzkiego.



Całkowita wysokość obiektu wynosi 27 metrów, natomiast światło ma zasięg 19 mil morskich, czyli około 35 kilometrów.

Co ciekawe obiekt powstał w miejscu dawnej latarni. Pierwsza budowla tego typu w Krynicy Morskiej została zbudowana i uruchomiona w 1895 roku. W 1945 roku została ona wysadzona przez Niemców, którzy uciekali przed Armią Czerwoną.

Nowa latarnia została uroczyście otwarta 25 sierpnia 1951 roku.
Po zwiedzeniu latarni zaczynamy szukać noclegu. I zaczyna się problem, bo po obdzwonieniu kilkudziesięciu miejsc noclegowych wszystko zajęte. I co tu robić? Idziemy dalej i szukamy.
Udaje się nam znaleźć nocleg w starej przyczepie campingowej za 50 złotych.



Z jednej stronę dobre i to.

Przebieramy się i udajemy się na plażę.
Pogoda zbytnio nie dopisuje, nie jest zimno, ale są chmury.
Ania zanurza się w morzu,



a ja standardowo buduję pałac dla Ukochanej.



Gdzieś z daleka słychać grzmoty i po chwili zaczyna kropić, następnie padać, aż w końcu całkiem lunęło.
Nie było sensu się ubierać, więc w strojach plażowych udajemy się w stronę wyjścia z plaży. Trochę to nam zajmuje, a deszcz leje…
W końcu docieramy do przyczepy. W międzyczasie ulewa ustępuje. Przebieramy się i idziemy do centrum, bardziej do portu.



Wieczorkiem idziemy jeszcze na plażę.


Kategoria Bez Roweru



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa empot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]